Łączna liczba wyświetleń

środa, 26 października 2016

Pełny grawer na butelce / Full engraving on the bottle

Grawerowane butelki wina 







Pełne grawerowanie butelki można przeprowadzić metodą opisaną w ogólnym opisie grawerowania. Tak właśnie została wykonana jedna z przedstawionych butelek. Naklejanie szablonu okazało się jednak niesamowicie pracochłonne z powodu zniekształceń papieru (śniadaniowego) pod wpływem wilgoci. Proces ten zajął około 2h (wzór się rozciągnął o 2-3mm, musiałem rozcinać i dopasowywać małe fragmenty).
Drugą butelkę wykonałem metodą zmodyfikowaną, mianowicie wzór wydrukowałem na zwykłym papierze i postępowałem tak jak zwykle. Zalety: szybkie nakładanie wzoru (kilkanaście minut), brak zniekształceń; wady: gruby papier ciężej się graweruje, grawer jest po zmyciu wzoru delikatniejszy niż zwykle.
Czas wykonania jednej butelki to około 8h.












poniedziałek, 17 października 2016

Ugly boy - mały, industrialny stolik / Small, industrial table

Stolik powstał z potrzeby zapełnienia wolnej przestrzeni o nietypowych wymiarach, okazało się, że do jego budowy posłużą materiały z których kiedyś składały się ławki i ławy szkolne ...


Podstawa stolika składa się ze stelażu ławki szkolnej, który znalazłem w ogrodzie - stanowił podporę dla roślin, był wtórnie zespawany w dziwny sposób i niesamowicie mocno skorodowany. Stelaż stolika zbudowałem z samych frontów łącząc je pięcioma prętami gwintowanymi. Spód podbiłem filcem. 


Blat składa się z desek z których ktoś
zrobił szafkę piwniczną, niestety od lat przeznaczoną do wyrzucenia. Wszystko przemawia za tym, że deski te pozyskano z bardzo starych ław szkolnych (które pamiętały z pewnością jeszcze naszych rodziców i dziadków). Deski połączyłem śrubami z kawałkami paneli podłogowych - panele spasowane ze stelażem chowają się pod nim i unieruchamiają blat. Ranty blatu jak i cały stelaż pomalowałem czarnym lakierem. Stelaż został wcześniej oczywiście oczyszczony z rdzy. Ślady na blacie są autentyczne, są one wisienką na torcie jeśli chodzi o tą konstrukcję.

Jedynymi narzędziami użytymi do budowy stolika były: wiertarka, piłka do metalu, szczotka druciana, papier ścierny i klucz oczkowy, stąd pewne nierówności, które na szczęście styl industrialny wybacza. Koszt: 10-15zł.

*Stolik wykonany ponad rok temu, zdjęcia aktualne. Brak oznak korozji czy uszkodzeń.




niedziela, 9 października 2016

Łatwy do wykonania świecznik z betonu / Easy to do chandelier made of concrete

Wykonanie świecznika z betonu to nic trudnego.


 Potrzebować będziemy:
- betonu, co nie powinno być zaskoczeniem (w projekcie użyłem betonu B20),
- płytek z PCV, szkła lub plexi,
- taśmy klejącej lub izolacyjnej,
- kawałka płyty meblowej lub deski,
- kilki gwoździ,
- świeczki typu tealight / podgrzewacz.

Zaczynamy od zrobienia formy. Jako, że często w swoich projektach stosuję niepotrzebne już elementy i materiały, w tym przypadku nie postąpiłem inaczej. Wycinamy z PCV (w moim przypadku elementy formy wyciąłem ze starych kanałów wentylacyjnych, które zostały po remoncie).





PCV jak i plexi wystarczy naciąć mocno nożykiem do tapet a następnie złamać i wyszlifować krawędzie papierem ściernym lub tarnikiem. Wycinamy 4 identyczne prostokąty.







Kolejnym etapem jest składanie formy. Sklejamy przy pomocy szerokiej taśmy klejącej elementy formy wzdłuż szerszej krawędzi. Na zdjęciu obok widać nierówności elementów, forma nie musi być idealna, ważne aby po złożeniu nie było większych szpar u dołu podstawy.




 
Następnie sklejamy wolne końce i stabilizujemy formę poprzez oklejenie jej z zewnątrz taśmą.




Dół podstawy stanowić będzie kawałek płyty meblowej, na którą kładziemy do góry dnem świeczkę w aluminiowej osłonce i przytwierdzamy ją przez przykręcenie bądź przybicie do płyty, po czym owijamy ją szczelnie i równo taśmą ze wszystkich stron. 
Zaznaczamy na desce brzegi formy tak, aby świeczka była na samym jej środku. Na brzegach wbijamy gwoździe w celu unieruchomienia formy, w taki sposób aby się nie przemieszczała na boki ale można by ją było swobodnie podnieść do góry. 





Widok z góry na pustą formę.









Przygotowujemy beton i zalewamy formę. Na tym etapie, jeśli planujemy zrobić wydrapanie można do nie w pełni zalanej formy włożyć pionowo w jednym z rogów kawałek pręta zbrojeniowego i uzupełnić beton do górnej krawędzi. Zawsze po zalaniu betonem przez formę wydostaje się odrobina wody lub samego betonu




Po częściowym związaniu betonu świecznik wyciągamy ostrożne z formy poprzez uniesienie wraz z formą całości, po czym rozcinamy z boku taśmę klejącą na jednej z krawędzi formy którą odklejamy segment po segmencie od betonu. Wcześniejsze delikatne nasmarowanie formy olejem nieco ułatwia sprawę. W miejscu gdzie znajduje się pręt wyskrobujemy część betonu wedle uznania.  Poniższe wydrapanie zostało przemyte dwukrotnie wodą utlenioną w celu wymycia luźnych fragmentów i delikatnym skorodowaniu stali pręta zbrojeniowego.
 
Świecznik bez wydrapania należy trzymać w formie tak długo aż wyschnie przez co nie rozsypie się przy wyciąganiu z formy co czasem ma miejsce w przypadku świecznika z wydrapaniem.

Gotowy świecznik można zabezpieczyć impregnatem do betonu (osobiście stosuję Atlas Delfin - beton się nie kruszy, nie pyli a do tego jest wodoodporny). W celu ochrony mebli świecznik można podkleić korkiem lub filcem stosując klej magic lub wikol.